Alicja Gronau / Aleksandra Dziurosz:
Dwojakość -
Audioscena na improwizującego ruchem i głosem tancerza lub aktora
Osią dramaturgii utworu jest postać kobiety uwikłanej w pewną sytuację oraz
wydarzenia, opisane na różnych poziomach abstrakcji. Całość jest rodzajem
teatru ruchu – teatru tańca – teatru dźwięku, wpisując się w wieloletnie poszukiwania
przez kompozytorkę możliwości łączenia zróżnicowanych form ekspresji. Aleksandra
Dziurosz podczas wykonania posługuje się ruchem wyrażającym, niesemantycznymi
środkami wokalnymi, pojedynczymi słowami, nuceniem oraz dźwiękami
instrumentalnymi wydobywanymi z otoczenia (krzesło, stół itp.).
-
Krzysztof Pawlik:
Ultima 20.12
Monodram zainspirowany i oparty na dokumentacji terenowej audiosfery pól
geotermalnych Islandii. Ideą utworu jest zbudowanie relacji pomiędzy strukturami
elektroakustycznymi a kreatywnym zastosowaniem field recordingu. Recepcja
i dekonstrukcja naturalnych zjawisk fonicznych poprzez poddanie ich procesom
syntetycznych odkształceń. W tym kontekście istotną kwestię stanowi od zawsze
towarzysząca twórczości sprzeczność -
a jej dowolne kształtowanie.
-
Paweł Sołtysiak / Piotr Filonowicz / Jakub Snochowski:
Pułbeczek ryb za złotych szesnaście
Utwór jest oparty na piśmie sądowym z Kamieńca Podolskiego z 1606 r. Warto
zapoznać się ze sposobem myślenia i argumentowania jednego z uczestników
tego siedemnastowiecznego sporu prawnego: z jednej strony odmiennym od naszego,
z drugiej – jakże podobnym. W kompozycji tej działania muzyczne i teatralne są
potraktowane jak instrumenty – działania teatralne akompaniują muzycznym lub na
odwrót, są w stosunku do nich w kontrapunkcie, występują solo i tutti
-
-
Ryszard Osada / Małgorzata Dancewicz:
Ceci n’est pas un silence
Cisza, milczenie, pauza, bezgłos. Każde wrażenie powstałe w narządzie słuchu
zaprzecza ciszy. Czy można zatem usłyszeć ciszę? Czy można nie słyszeć nic?
Muzyka była pierwszym systemem komunikacji międzyludzkiej.
Czy cisza to zaprzeczenie komunikacji, czy też może właśnie do niej tęsknimy błądząc
po akustycznej mapie metropolii, uwikłani w sieci własnych dźwiękowych wspomnień
i uniwersalnych dźwięków charakterystycznych dla pamięci zbiorowej, spragnieni
rytmicznego bycia, bycia realnego, bez kontekstu i samooceny, tylko w towarzyszeniu
rytmiki własnych oddechów?
-
Jarosław Siwiński / Małgorzata Kołcz:
4 Preludia do utworów audioscenicznych
Zachodziła obawa, że niezwykle otwarta -
utworów audioscenicznych mogłaby spowodować pewien chaos, pewną
niezborność koncertu premier. Stąd podwójna intencja powstania Preludiów:
przypomnienie lustrzanej w stosunku do audiosceny formy teatru instrumentalnego,
ale też połączenie całego wydarzenia porządkującą, autorską klamrą. Każde z
preludiów zapowiada lub komentuje przynależny mu utwór audiosceniczny,
na podobieństwo operowej uwertury.